Zanim dziewczynka stanie się kobietą, często, (choć nie zawsze) bawi się lalkami. Ma swoją ulubioną, którą ubiera, czesze i dba o nią jak o prawdziwe dziecko. My – kobiety mamy to już we krwi. Potrzeba piękna i instynkt macierzyński wpisany jest w nasze kobiece życie.

Ta sama miłość odnosi się do naszych zwierzaków – kotów, psów a nawet…koni.  Wystarczy rozejrzeć się w stajni – czyż nie często widzi się jak panie do przesady dbają o swoje konie jakby były dużymi… lalkami? Oczywiście. Mówią do nich słodziutkim głosem, zdrabniają ich imiona, głaszczą, rozpieszczają, kupują drogie kosmetyki, a nawet kolorowe “ubranka“.

To wszystko stało się inspiracją dla fotografa reklamowego – Thomas’a Mangold’a. Ten specjalista od fotografowania i retuszowania zwierząt, na swoich zdjęciach przedstawił konia, jako lalkę. Zalotka do rzęs, lokówka i lakier – to atrybuty prawdziwej lalki –damy!

Sądzę, że pomysł Mangold’a jest świetną inspiracją na reklamę dla firm kosmetycznych, producentów mini AGD dla kobiet – lokówek, suszarek, wałków do włosów, a nawet producentów kosmetyków – mascar do rzęs!

Dodałabym tu hasło reklamowe w stylu: “Kobieto, dbaj o swój koński włos“.